W sobotę świat kryptowalut obiegła informacja, że wydobyto już ponad 16,800,000 BTC co stanowi 80% całkowitej podaży. Rzeczywista ilość Bitcoinów w obiegu jest jednak zdecydowanie mniejsza, gdyż prawie 4 miliony monet przepadły bezpowrotnie. O ile waluty fiducjarne można „dodrukować” poprzez zmianę polityki monetarnej Państwa, to taka sama sytuacja nie może mieć miejsca w sieci Bitcoin.
Analiza Chainalysis
Pod koniec 2017 roku Chainalysis, firma dostarczająca rozwiązania do branży Fintech, przeprowadziła badanie, podczas którego starano się ustalić ile z BTC wydobytych przez górników można uznać za „zaginione”. Według analityków od 2,78 milionów do 3,79 milionów Bitcoinów nie można już ponownie przesłać. Stanowi to od 17% do 23% całkowitej podaży.
Podobne spekulacje były prowadzone w przeszłości. Firma Chainalysis poszła jednak o krok dalej i bazuje swoje badania na dogłębnej analizie łańcucha bloków Bitcoina. Środki zostały podzielone na kilka kategorii. Przy ocenie sugerowano się również wiekiem transakcji i aktywnością.
Metodologia
Kategoria „Mined Coins” dotyczy wydobytych w 2017 roku i dla niej firma nie założyła żadnych strat. „Buying/selling” oznacza straty poniesione przy wykonywaniu transakcji, które przyjęto na poziomie 2%. Mogą one wynikać z powodu błędów użytkownika, bądź zagubienia kluczy prywatnych. Podobne wyniki badania uzyskano podczas analizy adresów, które przetrzymywały swoje środki przez 1-2 lata („Strategic Investors”). Bitcoiny wydobyte od 2 do 7 lat temu, przechowywane przez inwestorów długoterminowych („HODLers”) i pierwszych użytkowników stanowią największą część utraconych BTC nazwaną przez twórców analizy „Out of circulation” (od 30% do 50%). Środki znajdujące się na adresach Satoshiego Nakamoto uznano za całkowicie zaginione i założono, że nigdy nie zostaną użyte.
Te estymacje dotyczą tylko monet, nad którymi użytkownicy stracili kontrolę (zagubione klucze prywatne). Nie są brane pod uwagę przypadki zhackowania bądź kradzieży, np. z giełd. Należy się spodziewać, że cały czas ta liczba będzie rosnąć, ale w zdecydowanie mniejszym tempie. Świadomość użytkowników cały czas rośnie, globalna adopcja cały czas postępuje, a korzystanie z kryptowalut jest coraz bardziej przyjazne dla nowych osób.
Walka popytu i podaży
Naturalną rzeczą, że przy malejącej podaży i stałym bądź rosnącym popycie cena towaru rośnie. Market cap Bitcoina cały czas uwzględnia całkowitą ilość wydobytych monet, a nie rzeczywistą ich ilość w obiegu. Należy jednak odpowiedzieć na pytanie, czy obecna wycena Bitcoina bierze pod uwagę prawdziwą podaż. Kim Grauer, ekonomista Chainalysis odpowiada wymijająco:
“Yet the market has adapted to the actual demand and supply available – just look at exchange behavior. Furthermore, it is well known monetary policy procedure to lower or increase fiat reserves to impact exchange rates. So the answer is yes and no.”
Opracowano na podstawie artykułu Fortune
Bez kategorii, Bitcoin, News