Największe Chińskie giełdy Bitcoin na dywaniku PBoC.

Jak pamiętamy niedawno doszło do konfrontacji PBoC z trzema największymi giełdami Bitcoin ( Huobi, Okcoin, BTCC ), które mieszczą się w Chinach. We wstępnym raporcie Ludowego Banku Chin (PBoC) wynika, że na giełdach doszło do pewnych nieprawidłowości ( jakich? Do końca nie wiadomo ). Szczególną uwagę PBoC zwróciło w kierunku handlu dźwignią – problem ten został jednak już jakiś czas temu rozwiązany poprzez wstrzymanie przez chińskie giełdy tego sposobu handlu, przypadku jednej z nich – obniżenie progu dźwigni do 10 000CNY. PBoC oznajmił też publicznie inwestorom, że handel z dźwignią jest niezwykle niebezpieczny – możemy się domyślać, jak wielu amatorów straciło majątek próbując swoich sił w kuszącej formie zwielokrotnienia swojego wkładu.

Wiadomo też, że OkCoin – giełda która do tej pory wymagała jedynie weryfikacji 1 stopnia ( czyli potwierdzenie tożsamości ) zaczęła wymagać także weryfikacji 2 stopnia ( potwierdzenia adresu zamieszkania ). Co niektórych klientów giełdy bardzo zaskoczyło z uwagi na fakt, że handlowali na OkCoin od wielu lat i nie byli przygotowani na taki przebieg zdarzeń. Zapewne jakiś % wszystkich BTC na OkCoin nie wróci już do właścicieli, którzy prali tam pieniądze.

Kiedyś taka sytuacja spowodowałaby panikę, a kurs rysowany na wykresie przypominałby wykres EKG człowieka, który dostał biegunki, a jest 6 godzin drogi od domu autokarem bez wc..

Jak widzimy sytuacja nie jest zła, kurs nie spadł wręcz przeciwnie, ma się dobrze. Giełdy nadal funkcjonują, a inwestorzy wprowadzają kapitał na giełdy.

Cała sytuacja według mnie ma dobry i przede wszystkim zdrowy wpływ na rozwój Bitcoina. Szczególnie, że w samych chinach sprawą zajął się osobiście Ludowy Bank Chiński. Wkrótce możemy się spodziewać zapowiedzi prac nad dokładniejszą regulacją prawną kryptowalut w Chinach.

Podziel się z innymi

Bitcoin, Kryptowaluty, News